Poniżej zamieszamy refleksje uczestniczki marszu równości opublikowane tuż po wydarzeniu. Dziękujemy wzruszone i wzruszeni za nie!
Poszłam na Marsz Równości w Koszalinie jako mama dziecka LGBT+, żeby być przy nim w tym ważnym dla Niego dniu. Chciałam, aby czuł, że rodzina każdego dnia jest po jego stronie, że wspiera go bez względu na wszystko.
Nigdy nie byłam na takim marszu, dlatego bardzo ciekawiła mnie ta IDEOLOGIA. W końcu zrozumiem o co tu chodzi, bo ludzie z telewizji słabo to tłumaczą.
(...)
Zamiast tego spotkałam wspaniałych przyjaciół z Fali Równości, którzy każdego dnia pilnują, aby nasze dzieci czuły się w tym mieście dobrze i aby czasem nie stracić bezpowrotnie kolejnego z tych wrażliwych młodych ludzi.
Spotkałam rodziców takich jak ja, którzy stanęli murem za swoimi dziećmi, aby pokazać, że będziemy z Wami zawsze, jeśli tylko tego potrzebujecie, że rozumiemy Wasze emocje, i że tworzymy tą wspólnotę razem z Wami.
Spotkałam pana prezydenta miasta, który przyszedł powiedzieć młodym ludziom, że Koszalin jest dla nich bezpieczny, że władze miasta wiedzą o nich, będą ich wspierać i nie odwrócą się od żadnego z nich. W końcu każdy człowiek jest inny i dzięki temu wyjątkowy.
Spotkałam wspaniałych wolontariuszy, którzy biegali z wodą pośród ludzi z marszu, aby nikomu nie zrobiło się słabo. Pracowali jak mrówki razem z organizatorami.
A najważniejsze jest to, że spotkałam OGROM młodzieży. Od tej młodszej do starszaków. Cudownych kolorowych ludzi, którzy nie chcą być w klatkach. Chcą spełniać marzenia, rozwijać się, tworzyć, ale do tego potrzeba im naszego wsparcia. Potrzebują dodania im skrzydeł, otwarcia dla nich wielu serc. Są tacy kreatywni, tacy ciekawi, że moja dusza artystyczna latała wśród nich ciesząc się ich radością.
I tak patrząc z boku wielu powie, jaki sens: poblokować ulice, puścić z głośników muzę, trochę połazić, porobić z siebie pajaców, a i tak jutro wszyscy o nich zapomną. Ale będąc tam w środku, między nimi, patrząc na ich cudowne promienne oczy, widząc uśmiech na twarzy i czując wspólną moc rozumiałam ten sens. Ile to trzeba mieć w sobie siły, aby pokazać prawdziwe JA, przejść przez miasto z uniesioną głową i nie chować się w domu.?! Te pozytywne emocje na długo w nich zostaną.
Koniec końców nadal nie wiem co to jest IDEOLOGIA. Wiem kim jest Magda, Jacek, kim jest Alex, Ania, Kasia, Rafał, Mariola i wielu innych wspaniałych ludzi. To rodzina i przyjaciele. Ludzie jak ja, jak ty, jak wy.
(Wypowiedź Karoliny)
Spotkania odbywają się w ramach projektu Różnorodność w akcji. Koszalińskie spotkania i dialogi.
Projekt grantowy "Wzmacniamy Europę SPLOTowymi wartościami" współfinansowany ze środków Programu Komisji Europejskiej CERV "Obywatele, równość, prawa i wartości" na lata 2021-2027".
Comments